Długo miotałam się czy zrobić muffiny wytrawne czy bułkę (a la chlebek). Potrzebowałam czegoś na drugie śniadanie do pracy. Coś w rezerwie, jakby głód nagle mnie dopadł.
Sama nie wiem dlaczego zamiast muffin powstała buła. Grunt, że jest dobra!
Sama nie wiem dlaczego zamiast muffin powstała buła. Grunt, że jest dobra!