Ostatnio Gosia pozjadała wszystkim domownikom galaretkę z sernika na zimno. Zadziwiona, że tak jej smakowała, postanowiłam zrobić kilka porcji trzęsącego się musu specjalnie z myślą o niej. Trochę ją zmodyfikowałam. I tak jest pyszna.
SKŁADNIKI
Na 8 porcji:
300g truskawek
2 limonki
4 łyżki ksylitolu
5,5 łyżeczek żelatyny
woda
300g truskawek
2 limonki
4 łyżki ksylitolu
5,5 łyżeczek żelatyny
woda
PRZYGOTOWANIE
Truskawki płuczemy pod bieżącą wodą, oczyszczamy od szypułek. Dodajemy do nich startą skórkę z dwóch limonek oraz ich sok. Miksujemy na jednorodny mus. Dodajemy ksylitol (najlepiej stopniowo próbować. Moja truskawki były bardzo słodkie, dlatego też dałam "cukru" niewiele).
W 1/2 szklanki ciepłej wody rozpuszczamy żelatynę. Dokładnie mieszamy, aby nie powstały grudki.
Mus truskawkowy przelewamy do pojemnika z podziałka. Dolewamy wody, aby całość osiągnęła 700 ml. Dodajemy żelatynę, dokładnie łączymy składniki. Mus wlewamy do foremek i do ściągnięcia pozostawiamy w chłodnym miejscu.
(można wyjeść łyżeczką z formy, lub wyjąć zanurzając wcześniej kilka sekund w gorącej wodzie)
W 1/2 szklanki ciepłej wody rozpuszczamy żelatynę. Dokładnie mieszamy, aby nie powstały grudki.
Mus truskawkowy przelewamy do pojemnika z podziałka. Dolewamy wody, aby całość osiągnęła 700 ml. Dodajemy żelatynę, dokładnie łączymy składniki. Mus wlewamy do foremek i do ściągnięcia pozostawiamy w chłodnym miejscu.
(można wyjeść łyżeczką z formy, lub wyjąć zanurzając wcześniej kilka sekund w gorącej wodzie)