Sezon na paprykę oraz pomidory w pełni. Leczo jest daniem obowiązkowym w takim czasie.
Mogło ono powstać dzięki temu, że rodzice pomyśleli o mnie, i zasadzili w ogrodzie kilka krzaków żółtych pomidorów oraz papryki.
Co roku, w domu mama gotuje pomidory i robi z nich przeciery. Zebrałam wszelkie żółte pomidory i sama je rozgotowałam. Będą idealną bazą do sosów, zup czy na samodzielne danie. Niestety, pomimo, że pomidorów było dużo, po zredukowaniu całość zmieściła się w zaledwie jeden słoik. Od tej pory rozpaczliwie poszukuję miejsca gdzie mogę dostać naturalne żółte lub zielone pomidory. Do tej pory bezskuteczne :( (a chciałabym się uzbroić w zapas na całą zimę!)
Mogło ono powstać dzięki temu, że rodzice pomyśleli o mnie, i zasadzili w ogrodzie kilka krzaków żółtych pomidorów oraz papryki.
Co roku, w domu mama gotuje pomidory i robi z nich przeciery. Zebrałam wszelkie żółte pomidory i sama je rozgotowałam. Będą idealną bazą do sosów, zup czy na samodzielne danie. Niestety, pomimo, że pomidorów było dużo, po zredukowaniu całość zmieściła się w zaledwie jeden słoik. Od tej pory rozpaczliwie poszukuję miejsca gdzie mogę dostać naturalne żółte lub zielone pomidory. Do tej pory bezskuteczne :( (a chciałabym się uzbroić w zapas na całą zimę!)
SKŁADNIKI
Na 4 porcje:
3 żółte papryki
1 zielona papryka
1/2 sporej cukinii
2 cebule
2 parówki (Kuba nalegał - u niego w domu leczo robiło się właśnie na nich)
5 kiełbasek śląskich
szklanka rozgotowanych, zredukowanych żółtych pomidorów
1/2 małej chilli
sól, pieprz
3 żółte papryki
1 zielona papryka
1/2 sporej cukinii
2 cebule
2 parówki (Kuba nalegał - u niego w domu leczo robiło się właśnie na nich)
5 kiełbasek śląskich
szklanka rozgotowanych, zredukowanych żółtych pomidorów
1/2 małej chilli
sól, pieprz
PRZYGOTOWANIE
Potrzebny nam będzie - jeden spory garnek oraz patelnia.
Na patelni podsmażamy cebulę. Kiedy się zarumieni przekładamy do dużego garnka. Następnie podsmażamy pokrojoną na kawałki (lub plasterki) kiełbasę oraz parówkę (opcjonalnie ;p). Kiedy się zarumieni dorzucamy do gara z cebulką. Następnie podsmażamy pokrojoną na kawałki paprykę i cukinię. Smażymy. Kiedy papryka zmięknie dorzucamy do garnka. Teraz całość mieszamy, doprawiamy, dodajemy posiekane na drobno chilli i pomidory. Całość dusimy jeszcze przez około 15 minut.
Leczo jest najlepsze kiedy się przegryzie. Jeśli zdąży przetrwać do tego czasu ;)
Na patelni podsmażamy cebulę. Kiedy się zarumieni przekładamy do dużego garnka. Następnie podsmażamy pokrojoną na kawałki (lub plasterki) kiełbasę oraz parówkę (opcjonalnie ;p). Kiedy się zarumieni dorzucamy do gara z cebulką. Następnie podsmażamy pokrojoną na kawałki paprykę i cukinię. Smażymy. Kiedy papryka zmięknie dorzucamy do garnka. Teraz całość mieszamy, doprawiamy, dodajemy posiekane na drobno chilli i pomidory. Całość dusimy jeszcze przez około 15 minut.
Leczo jest najlepsze kiedy się przegryzie. Jeśli zdąży przetrwać do tego czasu ;)